Fundacja rodzinna to rozwiązanie, które szturmem zdobywa zainteresowanie polskich przedsiębiorców. Choć jej głównym celem miało być zabezpieczenie majątku rodzinnego i ułatwienie sukcesji, dziś coraz częściej traktuje się ją również jako atrakcyjne narzędzie planowania podatkowego. Jeśli prowadzisz działalność gospodarczą, inwestujesz w nieruchomości lub chcesz uporządkować kwestie majątkowe swojej rodziny, warto poznać, co fundacja rodzinna może Ci zaoferować.
Fundacja rodzinna to rozwiązanie skierowane wyłącznie do osób fizycznych. Jej głównym celem jest gromadzenie majątku, jego ochrona, zarządzanie nim oraz wypłata świadczeń beneficjentom – czyli wskazanym przez fundatora osobom. Fundacja nie ma właścicieli, a sama staje się formalnym właścicielem majątku, który do niej wniesiesz. To pozwala uniezależnić funkcjonowanie firmy lub majątku od ewentualnych sporów spadkowych czy rodzinnych zawirowań. Z punktu widzenia polskiego prawa to również odpowiedź na problem, który często dotyka przedsiębiorców: dzieci nie zawsze chcą przejmować rodzinny biznes. Fundacja rodzinna pozwala rozdzielić funkcję właściciela majątku od funkcji zarządzającej, co daje większą elastyczność i możliwość powoływania do zarządu osób z zewnątrz – np. menedżerów czy doradców.
Zdecydowanie tak – przynajmniej na dziś. Największą korzyścią podatkową fundacji rodzinnej jest możliwość reinwestowania środków bez konieczności odprowadzania podatku dochodowego do momentu wypłaty świadczenia dla beneficjenta. Sama fundacja płaci podatek CIT tylko w chwili, gdy wypłaca świadczenie, a jeżeli beneficjent należy do tzw. „grupy zero” (np. dzieci, małżonek, rodzice) – to tylko 15%. Dla porównania, osoba fizyczna wynajmująca mieszkanie prywatnie zapłaci 8,5% ryczałtu (do limitu), ale już bez możliwości kumulowania i reinwestowania środków bez podatku. Jeśli fundacja posiada nieruchomości, papiery wartościowe lub udziały w innych spółkach i zyski są zatrzymywane wewnątrz struktury, podatku nie ma aż do momentu wypłaty. To ogromna różnica względem np. spółki z o.o. na zasadach ogólnych, gdzie płaci się CIT już przy uzyskaniu dochodu.
Zakładanie fundacji rodzinnej to jedna z usług, w których się specjalizuję. Obsługuję klientów kompleksowo – od opracowania statutu, przez przygotowanie aktu notarialnego, po rejestrację w sądzie i wsparcie w CRBR. Dzięki doświadczeniu (także z własną fundacją testową!) wiem, jakie pytania mogą pojawić się po drodze i jak ich uniknąć. Współpracuję z księgowymi i doradcami podatkowymi – otrzymujesz więc nie tylko dokumenty, ale działające, bezpieczne i zoptymalizowane rozwiązanie. Jeśli myślisz o zabezpieczeniu majątku, chcesz uniknąć sporów spadkowych lub planujesz długofalowe inwestycje – fundacja rodzinna może być idealnym narzędziem. Skontaktuj się – wspólnie sprawdzimy, czy to odpowiedni krok.
Majątek możesz wnieść w dowolnej formie: gotówki, udziałów, papierów wartościowych, nieruchomości, dzieł sztuki – właściwie wszystkiego, co ma wartość. Rejestrując fundację, musisz zadeklarować tzw. fundusz założycielski – minimalnie 100 000 zł. W praktyce często ten majątek nie jest faktycznie przekazywany, lecz składane jest oświadczenie o jego pokryciu. Urzędy nie kontrolują tego w momencie zakładania, ale trzeba pamiętać, że odpowiedzialność za oświadczenie spoczywa na fundatorze. Co istotne – zarówno przy wniesieniu funduszu założycielskiego, jak i późniejszych darowiznach, nie płaci się podatku PCC ani PIT. Wniesienie majątku do fundacji rodzinnej jest więc całkowicie neutralne podatkowo.
Fundacja może:
Nie może natomiast prowadzić dowolnej działalności gospodarczej, np. handlu czy usług – tu pojawiłby się dodatkowy CIT w wysokości aż 25%.
Beneficjenci mogą otrzymywać:
I teraz najważniejsze: jeśli wypłacasz świadczenie osobie z „grupy zerowej” – fundacja płaci tylko 15% CIT. Jeśli beneficjentem jest np. kuzyn lub znajomy – wtedy opodatkowanie może być znacznie wyższe. Wypłata świadczenia to również moment powstania obowiązku podatkowego – nie wtedy, gdy beneficjent otrzyma pieniądze, ale gdy świadczenie stanie się „do dyspozycji” (np. zapadnie uchwała).
Tak – choć zalet jest wiele, warto znać też minusy:
A co w przypadku estońskiego CIT? Lepiej jest wybrać tę formę opodatkowania czy raczej przemyśleć fundację? To zależy. Jeśli masz spółkę, chcesz kumulować zyski i nie wypłacasz ich przez dłuższy czas – estoński CIT będzie dobrym rozwiązaniem. Jeżeli jednak chcesz zarządzać majątkiem prywatnym, masz nieruchomości, inwestujesz na giełdzie i nie planujesz natychmiastowej wypłaty środków – fundacja rodzinna może być lepsza. Nie musisz zatrudniać pracowników (wymóg estońskiego CIT), a podatek CIT to tylko 15%, bez względu na wielkość dochodu.
To wszystko zależy od Twojej indywidualnej sytuacji jako podmiotu. Jeśli chcesz:
Zachęcam Cię do kontaktu – wspólnie przeanalizujemy Twoją sytuację i wybierzemy najlepszy model działania. Zyskasz nie tylko strukturę dopasowaną do Twoich celów, ale też pełne wsparcie na każdym etapie tworzenia fundacji rodzinnej. W tym obszarze nie warto działać samodzielnie – zbyt wiele może Cię kosztować nieprzemyślana decyzja lub drobny błąd formalny.
Autor: Dominika Bonczar